Koncert Alicji Majewskiej i Włodzimierza Korcza w Pelplinie wzbudził bardzo duże zainteresowanie. Sala Miejskiego Ośrodka Kultury, który był organizatorem koncertu, z trudem pomieściła wszystkich przybyłych na spotkanie z artystami. Nic dziwnego, bowiem tak znamienitych wykonawców dawno nie było na scenie pelplińskiej placówki kultury. Wśród przybyłych osób, było sporo gości z regionu, a nawet z Trójmiasta.
Chociaż Alicja Majewska śpiewa już od kilkudziesięciu lat, swoim występem potwierdziła niezwykle wysoki kunszt artystyczny pod każdym względem. Przy znakomitym akompaniamencie na fortepianie w wykonaniu Włodzimierza Korcza, publiczność usłyszała starsze i nowsze piosenki z bogatego repertuaru, w tym Być kobietą, To nie sztuka wybudować dom, W miłości słowa nic nie znaczą, Jeszcze się tam żagiel bieli i inne. Okazało się także, że pan Włodzimierz nie tylko jest znakomitym pianistą, ale też bardzo dobrze śpiewa. Natomiast w roli chóru wystąpiła cała zebrana publiczność śpiewając refren jednej z piosenek. Wykonanie utworów uzupełnione zostało nie tyle zapowiedziami, co raczej krótkimi refleksjami i pełnymi ciepła i humoru dialogami w wykonaniu artystów.
Po koncercie ustawiła się długa kolejka po autografy i był czas na zamienienie kilku słów z Alicją Majewską i Włodzimierzem Korczem. Wiele osób nie kryło swojego zachwytu dla wykonawców i zadowolenia z uczestnictwa w koncercie.
- To był najlepszy koncert od lat, pełen ducha – tak pan Wiesław Świtała, pracownik Ośrodka Kultury w Pelplinie, podsumował występ artystów na pożegnanie z nimi.
Artyści także za kulisami, już po koncercie, dziękowali za ciepłe przyjęcie, organizację koncertu, a z drogi dzwonili z podziękowaniem dla obsługi akustycznej.
Podziękowania dla pana Leszka Melera za przygotowanie słodkiego poczęstunku dla wykonawców.
Alicja Majewska - piosenkarka, w latach 1971- 74 śpiewała w zespole Partita, potem rozpoczęła karierę solową. Do 1977 związana była z warszawskim Teatrem na Targówku. Koncertowała w wielu krajach Europy, Azji, a także w ośrodkach polonijnych USA, Kanady i Australii. Wielokrotnie nagradzana na Festiwalu Piosenki w Opolu, otrzymała również Grand Prix na festiwalu w Rostoku w 1980, oraz Grand Prix na festiwalu w Hawanie w 1985 . Wylansowała szereg przebojów, m.in. „Jeszcze się tam żagiel bieli", „Odkryjemy miłość nieznaną", „Być kobietą", „To nie sztuka wybudować nowy dom". Wykonawczyni pieśni sakralnych (nagrania płytowe, koncerty telewizyjne), udział w oratoriach W. Korcza i E. Brylla. Współpracuje na stałe z kompozytorem i pianistą Włodzimierzem Korczem. Włodzimierz Kazimierz Korcz - kompozytor, pianista, aranżer, dyrygent, twórca wielu przebojów. W latach 1968-1970 był redaktorem muzycznym Polskiego Radia w Łodzi. W latach 1974-1977 pełnił funkcję kierownika muzycznego Teatru na Targówku (obecnie Rampa). Komponuje muzykę teatralną i filmową, bierze udział w koncertach radiowych i telewizyjnych. Był szefem muzycznym cyklicznych widowisk telewizyjnych, m.in. reżyserowanych przez Krzysztofa Jaślara Mazurskich Biesiad Kabaretowych czy Lidzbarskich Wieczorów Humoru i Satyry. Otrzymał nagrody na festiwalach piosenki w Opolu, Rostocku, Witebsku i Bratysławie. Współpracował z kabaretami: Pod Egidą , TEY, Olgi Lipińskiej, telewizyjnym Polskim Zoo, Kraj się śmieje i innymi. Pisał piosenki i musicale dziecięce dla harcerskiego zespołu Gawęda (z tekstami Wandy Chotomskiej). Współpracował również z zespołem solistów operowych - Filharmonia Traugutta (spektakle - Sadźmy róże - pieśni powstania listopadowego, Pieśni Powstania Warszawskiego). Skomponował pieśni do słów Karola Wojtyły oraz hymn O potężny Jezu Chryste (wyk. Alicja Majewska), a także Pieśń Papieską - Zostań z nami (słowa Wojciech Kejne, wykonanie Dorota Osińska). Jest twórcą koncertu kolędowego (płyta Kolędy w Teatrze Stu - Halina Frąckowiak, Alicja Majewska, Andrzej Zaucha), granego nieprzerwanie od kilkunastu lat, obecnie z udziałem Zbigniewa Wodeckiego. Podróżuje po wielu krajach Europy, Stanach Zjednoczonych i Australii, najczęściej z Alicją Majewską.











|